Czy używałyście kiedyś szczotki do włosów z rodziny Tangle Teezer albo Dessata? To wiecie o jakiej wygodzie czesania będę pisać, a jeśli nie, to mam dla Was coś lepszego.
Właśnie teraz na polski rynek trafiło nowe cudeńko do czesania niesfornych kudełków. Jest to szczotka Air Motion, która została stworzona przez brytyjskiego fryzjera (Grangea Snella) i podbiła tamtejszy rynek, a przez brytyjskie blogerki została uznana produktem roku 2014 natomiast przez miesięcznik Twój Styl za najbardziej uniwersalną.
Szczotka Air Motion wyposażona jest w plastikowe włosie o trzech różnych długościach i średnicach, co umożliwia bezproblemowe prześlizgiwanie się jej przez włosy, co daje gwarancję rozczesania nawet najbardziej splątanych włosów. Air Motion oparta jest na technologii „Air shock absorption”, która sprawia iż włosy się nie elektryzują, a dodatkowo nie „ciągnie ona włosów” dzięki czemu czesanie staje się przyjemnym i absolutnie bezbolesnym procesem. Jest wręcz niesamowita jeśli chodzi o włosy grube (konkurencja się nie umywa), długie oraz dziecięce.
Gwarantuję koniec z porannym wrzaskiem przy czesaniu! Produkt jest lekki, posiada ergonomiczną budowę oraz rączkę idealnie dopasowującą się nawet do najmniejszych dłoni. Doskonały produkt dla osób prawo i lewo ręcznych – sama to sprawdzałam. Tworzywo z którego została wykonana sprawia, że szczotkę możemy z pełną wygodą użytkować zarówno pod prysznicem jak i w wannie.
Jednym jej minusem jest małe zróżnicowanie kolorystyczne, bo czarny z białym lub różowym szału nie czyni, ale cóż zalety znacznie przewyższają wadę.
Kategorie